Choć panowie mają skomponowane już prawie trzydzieści kawałków, nie chcą wypuszczać krążka w tym roku. Powód? “Wolimy być autorami pierwszego znakomitego krążka drugiej dekady XXI w. niż ostatniego pierwszego dziesięciolecia”, tłumaczy Jamie Reynolds radiu BBC. “Mamy już 28 piosenek i musimy po prostu skompletować je jako pełen album. Szukamy producenta, który nam w tym pomoże, więc jeśli znasz kogoś takiego, powiadom nas o tym.”
Reynolds zdradził również, że nowy materiał jest “ostrzejszy, surowszy i prostszy” od poprzednika.