fot. mat. pras.
Wiadomość dla fanów serii Polish Jazz! Do sprzedaży trafiły dwa kolejne tytuły z serii – vol. 86 i 87 w edycji na kolorowych winylach. Są to albumy „Slow Food” ZK Collaboration oraz „Kwiateczki” Kuba Więcek Trio z Pauliną Przybysz. Albumy wytłoczono na 180-gramowym winylu w kolorze przezroczyście białym („Slow Food”) oraz przeziernym fiolecie („Kwiateczki”). Na wewnętrznej kopercie umieszczone są komentarze w języku polskim i angielskim, więc można nimi obdarować także obcojęzycznych miłośników jazzu.
Co jakiś czas na scenie jazzowej pojawia się zespół i wywraca ją do góry nogami. Wyłamuje się z ram definiujących jazz i sprawia, że mówisz.. Wow! Adam Zagórski i Maciej Kądziela – współliderzy zespołu ZK Collaboration stworzyli album, który nie należy do mainstreamowych, a mnogość inspiracji i wpływów przyswojonych i przetworzonych przez każdego z muzyków w sposób organiczny jest zaskakująca. To jest siła zespołu ZK Collaboration. Album „Sloow Food” jest jak wyrafinowane i starannie przygotowane danie, w którym Funk, Fusion, Punk, Rock’n’Roll połączone improwizacją tworzą niezwykłą całość. Mówią o sobie i swojej muzyce – „Naszym celem jest przełamywanie barier, poszukiwanie nowych rozwiązań i nieustanny rozwój, nie zapominając, że muzyka to zabawa i nasza absolutna miłość. Jeśli robisz coś, w co wierzysz, polegaj na tym i ufaj sobie w tym, co robisz, to po prostu musi być dobre i to musi być to! Taka jest nasza muzyka!”
Kuba Więcek czuje się w serii Polish Jazz jak u siebie w domu, Paulina Przybysz podbija ją kobiecą energią oraz śpiewem, co nie zna granic. Ich wspólny projekt pt. „Kwiateczki” jest ucieleśnieniem teorii, która definiuje jazz jako wolność. „Kwiateczki” to nowe odczytanie „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” Jana Kochanowskiego. Kuba i Paulina spojrzeli na „Pieśń…” oczami swojego pokolenia, czego rezultatem jest dwanaście piosenek brzmiących świeżo i współcześnie, chociaż teksty pochodzą z epoki renesansu. Muzycznie jest to zbiór fascynacji i inspiracji Kuby elektroniką i hip-hopem, ale u podłoża wszystkiego znajduje się jego Trio i jazz, od którego wszystko się zaczęło. Jest to pierwszy wokalno-instrumentalny album w serii od 1989 roku (vol. 76).