{reklama-hh}
„Mam niewykorzystane podkłady, które przez lata trzymałem specjalnie dla Kalibra, ale nie chcę odgrzewać starych kotletów. Zaczynamy od zera. Wyślę Dabowi 50 nowych beatów i zapytam za trzy miesiące, ile do tego napisał tekstów. Nie będziemy bić rekordu świata, żeby wydać 22 nowe kawałki i wymyślić przy okazji nowy gatunek. Skupimy się na brzmieniu. Zamkniemy się w studiu i powstanie „4:44″, czwarty album Kalibra” – mówi członek K44.
W rozmowie z „Newsweekiem” Feel-X odnosi się też do filmu „Jesteś Bogiem”. „Są tam sceny, z których wynika, że Magik nie miał kasy i musiał pożyczyć 20 zł. Kto nie miał kasy? Magik? Przecież to był człowiek sukcesu w zespole sukcesu. Graliśmy z Kalibrem koncerty non stop. Zarabiałem więcej niż niejeden dorosły”. Feel-X tłumaczy także, że rozstanie Magika z Kalibrem wyglądało zupełnie inaczej niż pokazuje to film. „W filmie jest pokazane, że niby przed odejściem Magik kłócił się z nami, że były jakieś awantury i bójki. A było tak, że przyszedł do studia i mówi, że musi dopisać zakończenie do utworu „Dziadzina”, bo i tak już razem nie będziemy grali. (…) Nie powiedział mi, że jestem ch…, że coś mu ukradłem czy coś źle robię. Film te kwestie przekłamuje”.
Cały tekst zatytułowany „Zakon Bez Marii” znajdziecie w aktualnym numerze tygodnika „Newsweek Polska”.