„Nie żyję po to, by robić sobie zdjęcia z fanami bez względu na to czy kupują moje płyty, czy nie. Nie proszę ich, żeby je kupowali”.
Pod koniec ubiegłego roku Tede przyznał w rozmowie z Arturem Rawiczem, że jeśli fan chce sobie zrobić z nim zdjęcie spotykając rapera na ulicy, najpierw musi przejść krótki test znajomości twórczości TDF-a. Z Noelem Gallagherem nie jest tak łatwo, bo nawet doskonała znajomość jego dokonań w niczym nie pomoże. Nie znoszę, kiedy fani pytają, czy zrobimy sobie selfie, więc zawsze mówię im żeby się odpieprzyli. Nie jestem zobowiązany do pozowania przed niczyim aparatem i nie obchodzi mnie, czy pomyślą, że jestem dupkiem – powiedział w wywiadzie dla „Rolling Stone'” były członek Oasis. Nie powiem, żeby to był minus sławy, ale to trochę uciążliwe, kiedy chodzisz po sklepach w poszukiwaniu bielizny i spotykasz fanów, którzy chcą zrobić sobie z tobą zdjęcie swoją komórką. Na ogół, kiedy ludzie proszą mnie o zdjęcie, a ja im odmawiam, bo naprawdę jestem zajęty kupując bieliznę, uśmiechają się i odchodzą. Czasami jednak czują się bardzo urażeni, inni są uciążliwi. Jeśli będę miał chęć to zrobić, zrobię to, a jeśli nie, to pieprzyć ich. Nie żyję po to, by robić sobie zdjęcia z fanami bez względu na to czy kupują moje płyty, czy nie. Nie proszę ich, żeby je kupowali – wyjaśnił Noel.