fot. Ewelina Eris Wójcik / Show The Show
Fani Acid Drinkers nie ukrywają żalu do zespołu za to, że ten zniknął ze sceny, pozostawiając ich bez jasnego komunikatu. – Jeśli w ogóle będzie odwieszenie Acids, to będzie to w oryginalnym składzie. Ale ja nie mówię, że to się stanie. To się może stać – zadeklarował kilka miesięcy temu Titus i… w miniony piątek właśnie to się wydarzyło.
To, co miało miejsce na poznańskim koncercie Flapjacka w Blue Note, trudno jednoznacznie nazywać „niespodziewaną reaktywacją”, ponieważ już na kilka dni przed wydarzeniem gospodarze wieczoru informowali, że Titus i Popcorn pojawią się na scenie jako goście. Nikt chyba jednak nie oczekiwał, że muzycy połączą siły z Litzą i Ślimakiem, by… zagrać mini koncert Acids. Muzycy umieścili za sceną logo Scorpions, po czym zagrali „Anybody Home?”, „Drug Dealer”, „The Joker”, „Pizza Driver”, a na odchodne także przeróbkę „Seek & Destroy” Metalliki.
SPRAWDŹ TAKŻE: Donald Trump straszy Taylor Swift
Póki co nie wiadomo, czy piątkowy występ był jednorazową niespodzianką, czy też może grupa szykuje się do trwałego powrotu z Litzą na pokładzie.
Zobaczcie, jak było w Poznaniu.