Zmarł Manu Dibango, legendarny muzyk jazzowy i funkowy. Jest on kolejną ofiara pandemii koronawirusa na świecie. Muzyk mieszkał w Paryżu, łączył muzykę jazzową z funkiem oraz tradycyjnymi brzmieniami ze swojego rodzinnego kraju, Kamerunu. Artysta był w sędziwym wieku, miał 86 lat, czyli w grupie wysokiego ryzyka przy zarażeniu nowym wirusem. O śmierci Manu Dibango poinformowała jego rodzina.
Z głębokim smutkiem ogłaszamy utratę manu Dibango, naszego Papy Groove, który zmarł 24 marca 2020 roku w wieku 86 lat – napisano.
Rodzina zaznaczyła także, że pogrzeb będzie miał ściśle prywatny charakter, a pożegnanie dla przyjaciół oraz fanów odbędzie się po opanowaniu pandemii.
It is with deep sadness that we announce you the loss of @ManuDibango, our Papy Groove, who passed away on 24th of March 2020, at 86 years old, further to covid 19. Your music will always stay with us. #ManuDibango #RIP #SoulMakossa pic.twitter.com/IJkjla2rAt
— Manu Dibango (@ManuDibango) March 24, 2020
We Francji jest już 20 tysięcy zarażonych, z czego 900 osób zmarło.