Foto: Eyasu Etsub / Unsplush
W mediach pojawiła się smutna informacja o śmierci Andrzeja Marca – jednej z kluczowych postaci polskiej sceny muzycznej. Był menedżerem, impresario i organizatorem koncertów, który przez dekady sprowadzał do Polski największe gwiazdy światowej muzyki. Dzięki jego pracy na polskich scenach wystąpili m.in. Elton John, Tina Turner, Metallica, Leonard Cohen, Iron Maiden, The Cure czy Depeche Mode. O śmierci Andrzeja Marca poinformowała jego rodzina. W sieci żegnają go artyści i ludzie kultury, m.in. Paweł Kukiz, Roman Rogowiecki i Paweł Sito.
Odszedł człowiek, który zmienił historię polskich koncertów
„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 25 listopada zmarł po ciężkiej chorobie Andrzej Marzec. Organizator największych koncertów, menadżer, impresario kultury. Pogrążona w smutku rodzina” – przekazano w oficjalnym komunikacie.
Andrzej Marzec był jedną z osób, które dosłownie odmieniły polski rynek muzyczny w latach 80. i 90. Przez dwie dekady, od 1969 do 1989 roku, pracował w Polskiej Agencji Artystycznej PAGART. To właśnie w tym czasie sprowadzał do kraju artystów, których wcześniej Polacy mogli oglądać tylko na zagranicznych scenach i płytach. Jako organizator koncertów miał ogromny wpływ na otwieranie polskiej kultury na świat.
Giganci światowej muzyki dzięki niemu zagrali w Polsce
Pierwszym zespołem, który za sprawą Marca wystąpił w Polsce, byli The Tremeloes w 1969 roku. W 1981 roku udało mu się także zorganizować wizytę Tiny Turner – artystka zagrała w Katowicach i Warszawie, choć pierwotnie planowano trzy koncerty. Jak wspominał Marzec, problemy z transportem sprzętu nie pozwoliły na realizację wszystkich terminów:
„Na Torwarze miały być dwa koncerty, ale opóźnił się transport sprzętu z Katowic; ciężarówka wioząca go stała trzy godziny na stacji w Częstochowie, chcąc zatankować benzynę, bo wtedy takie były problemy. I z dwóch koncertów zrobił się jeden”.
Ogromnym sukcesem był również legendarny koncert Eltona Johna. Artysta nie potrzebował wielu namów – jak opowiadał Marzec, w Polsce akurat przebywali dziennikarze trzech dużych stacji telewizyjnych z USA, co było idealną okazją do promocji:
„Elton John w tamtym okresie chciał wejść na rynek amerykański. Z racji tego, że akurat w tamtym czasie w Polsce byli dziennikarze trzech stacji telewizyjnych zza oceanu, to nie trzeba go było mocno namawiać. W dodatku spotkał się z Lechem Wałęsą. To wszystko sprawiło, że informacja o występie Brytyjczyka za żelazną kurtyną odbiła się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych”.
Własna firma i kolejne wielkie sukcesy
Po zakończeniu współpracy z PAGART-em w latach 90. Andrzej Marzec założył firmę Andrzej Marzec Concerts (AMC). Pod jej szyldem organizował kolejne wydarzenia, sprowadzając do Polski artystów takich jak Bob Dylan, Foo Fighters, Toto czy ponownie The Cure. W branży uważany był za profesjonalistę i wizjonera.
Sam o sobie mówił:
„Byłem tym człowiekiem, któremu się chciało”.
Branża muzyczna żegna legendę
W sieci pojawiły się setki pożegnań. Paweł Kukiz napisał krótko, ale niezwykle emocjonalnie:
„Zmarł mój największy w życiu Przyjaciel…”Roman Rogowiecki, wieloletni dziennikarz muzyczny, podkreślił jego zasługi:
„Pracował 30 lat w agencji PAGART pomagając Niemenowi czy Breakout w wyjazdach na Zachód”.Paweł Sito wspominał:
„Dzięki Ci Andrzej za tyle emocji, atrakcji i wzruszeń w czasach kiedy uwielbiałem koncerty. Dzięki za poznanie z Leonardem Cohenem – mistrzem. Dzięki, że można było ot tak do Ciebie zadzwonić”.
Andrzej Marzec pozostanie jedną z najważniejszych postaci polskiego przemysłu koncertowego. Jego praca na zawsze zmieniła to, jak wygląda rynek muzyczny w Polsce.