fot. Karol Gustavv
Rubens funkcjonuje od lat w branży muzycznej jako uznany gitarzysta i songwriter. Na co dzień zasila zespół Darii Zawiałow jako gitarzysta. Jest współtwórcą wielu polskich hitów, a jednym z ostatnich jest „Złoto” skomponowany wspólnie z Mrozem. W zeszłym roku występował ze wspomnianą Darią, Vito Bambino, Dawidem Podsiadło, królem oraz Igo na trasach Męskie Granie 2021 i Męskie Granie 2020.
Podczas pandemii, gdzie wstrzymano koncerty, zaszył się w swoim domowym studio i zaczął tworzyć piosenki na własne konto. Jak sam mówi, był to dla niego sposób ucieczki od wszechogarniającego chaosu spowodowanego przez pandemię.
Po świetnie przyjętym przez słuchaczy oraz krytyków – debiutanckim singlu „Wszystko OK?”, Rubens planował wydać jeszcze jeden utwór zapowiadający mini-album „Wynoszę się”, którego premiera zaplanowana jest na 8 kwietnia.
Kilka tygodni temu zapadła decyzja, aby drugim numerem promującym wydawnictwo było „Nie potrzeba dziś nam”. Rubens nie zdawał sobie wówczas sprawy, że utwór nabierze zupełnie nowego znaczenia, w związku z ostatnimi, tragicznymi wydarzeniami w Ukrainie.
W oświadczeniu napisanym przez Rubensa, opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych, możemy przeczytać:
– Niestety, stało się tak, że jeden z pierwszych numerów, które skomponowałem i napisałem do niego tekst podczas pierwszych ostrych „lockdownów” w 2020 roku, dzisiaj o wiele mocniej oddaje moje odczucia odnośnie otaczającej nas rzeczywistości, niż wtedy kiedy komponowałem ten numer.
Mimo wcześniej zaplanowanej premiery, długo zastanawiałem się w ostatnich dniach, czy to dobry moment na wydawanie jakichkolwiek piosenek. Mimo wszystko chcę to zrobić.
Jako artysta – poza realną pomocą finansową czy logistyczną – mogę dać dzisiaj od siebie swoją twórczość – moje odczucia i wrażliwość, która być może kogoś podniesie na duchu w tych poje***ych czasach. Obserwując to, co się dzieje na Ukrainie, moje serce krwawi. Modlę się i wysyłam dobrą energię w kierunku każdego brata i siostry z Ukrainy.
Singlowi towarzyszy video powstałe z prawdziwych nagłówków artykułów, które pojawiły się w sieci w ostatnich miesiącach. Za koncept tego teledysku odpowiada sam artysta, a do realizacji zaprosił Tomka Kuczmę. Powstawaniu materiału towarzyszyła chęć zobrazowania skali absurdu, kontrastu i niezręcznej polaryzacji mediów, która nam na co dzień towarzyszy.