– Szczerze mówiąc, ja, Michelle i B nie rozmawiałyśmy o tym. To temat, którego nie poruszamy w naszych rozmowach. Rozmawiamy o wszystkim innym, ale nie o tym – powiedziała Rowland serwisowi Billboard.com. – W tym wszystkim denerwuje mnie jedno. Ludzie zbyt często zapominają, że Destiny`s Child to nie tylko ja i Beyonce, ale także Michelle. Uszanujcie to.
Rowland, której trzeci solowy album „Here I Am” właśnie ukazał się na rynku, zapewniła, że stosunki między dziewczynami są bardzo dobre. – Każda z nas odnalazła swoją przestrzeń – dodała.