Nicole Scherzinger ogłosiła, że długo oczekiwana trasa koncertowa The Pussycat Dolls została odwołana – dwie inne członkinie PCD twierdzą, że nie zostały o tym wcześniej poinformowane.
W piątek 43-letnia Scherzinger podzieliła się oświadczeniem na Instagram Stories, w którym napisała, że trasa została odwołana na dobre po tym, jak została kilkukrotnie przekładana z powodu pandemii koronawirusa.
– Dziękuję wszystkim, którzy mieli bilety na PCD – jesteśmy bardzo wdzięczni za wasze wsparcie i lojalność! Biorąc pod uwagę stale zmieniające się okoliczności towarzyszące pandemii, rozumiem decyzję, że trasa koncertowa musiała zostać odwołana – napisał Scherzinger.
– Zainwestowałam ogromną ilość czasu, twórczej energii i własnych finansów w przywrócenie tego projektu do życia i chociaż naturalnie jestem niesamowicie zasmucona tą decyzją, jestem również bardzo dumna z tego, co udało nam się osiągnąć w tak krótkim czasie, który spędziliśmy razem przed COVID. Nie mogę wyrazić słowami ilości miłości, podziwu i wdzięczności, jaką mam dla innych dziewczyn z zespołu i fanów, którzy nas wspierali. Bądźcie bezpieczni i zdrowi – dodała Nicole.
Kilka godzin później członkowie PCD Carmit Bachar i Jessica Sutta zareagowały na post Scherzinger we wspólnym oświadczeniu.
– Byłyśmy niesamowicie rozczarowane, jak dowiedziałyśmy się o odwołaniu na Instagramie, że trasa Pussycat Dolls została odwołana. Jak dotąd nie dotarło do nas oficjalnego powiadomienia o tym, że trasa się nie odbędzie. Tak czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że to koniec niesamowitego rozdziału, zmieniającego życie doświadczenia wypełnionego niesamowitymi wspomnieniami, za które zawsze będziemy wdzięczne – napisały Bachar i Sutta.
Pozostałe dwie członkowie PCD – Kimberly Wyatt i Ashley Roberts – nie zareagowały jeszcze na post Scherzinger, tymczasem Robin Antin, założycielka Pussycat Dolls, również wydała oświadczenie.
– Ja i wszystkie dziewczyny czekaliśmy na ponownie zaplanowane terminy tras koncertowych. Wszystkie ciężko pracowaliśmy, aby trasa doszła do skutku. Byłyśmy tak podekscytowane, że możemy wyjść i spotkać się z tak niesamowitymi fanami i dać im to, na co naprawdę zasługują. Każda z nas dokonała osobistych i finansowych poświęceń. Nie zapominajmy, że w Pussycat Dolls jest pięć członkiń, na których bardzo mi zależy i które zasługują na wysłuchanie. Zobaczymy się wkrótce. Kochamy Was! – napisała Robin Antin.
„Są prawdy w tej sytuacji, mam tylko nadzieję, że pewnego dnia ujrzą światło” – podsumowała, zanim podpisała swoje oświadczenie swoim imieniem oraz tytułem „założyciela” grupy. Dodała także hashtag „#PCDFOREVER”.
