foto: Karol Makurat / Tarakum.pl
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Nergala Darskiego. To reakcja na opublikowane w Dzień Kobiet nagranie, na którym lider grupy Behemoth śpiewa piosenkę dla dzieci „Marcowy kwiatek” machając rzeźbą Phallus IV przedstawiającą Chrystusa ukrzyżowanego na penisie. Autorem rzeźby jest Thomas Gabriel Fisher aka Tom G. Warrior, lidert grupy Triptykon, wcześniej członek Celtic Frost i Hellhammer.
– Pomogę Nergalowi pójść do więzienia, bo jest żałosnym zerem, które łamie prawo. Nie chodzi o poglądy polityczne, wyznanie czy różne wrażliwości. Chodzi o przekroczoną granicę – pisał na Twitterze poseł PiS jeszcze przed złożeniem zawiadomienia.
Nergal usunął nagranie ze swoich profili. Trudno powiedzieć, czy zrobił to pod wpływem zapowiedzi Tarczyńskiego, czy po przeczytaniu komentarzy osób zbulwersowanych jego treścią (warto podkreślić, że wśród obserwujących jego profile w mediach społecznościowych znalazło się także sporo kobiet chwalących artystę za poczucie humoru i dziękujących za życzenia). Muzyk opublikował także post, w którym przeprasza osoby urażone jego nagraniem, zaznaczając, że jego celem w żadnym razie nie była obraza czyichś uczuć, a jedynie chęć rozbawienia kobiet w dniu ich święta. – Zaznaczam, że na swoich profilach w mediach społecznościowych często wyrażam poglądy czy opinie, które nie muszą korespondować z poglądami, opiniami, poczuciem humoru i wrażliwością osób o poglądach konserwatywnych. Uprzejmie proszę więc takie osoby o świadome korzystanie z treści, które zamieszczam – nikogo nie chcę zmuszać do oglądania rzeczy, które udostępniam, a tam bardziej do podzielania moich prywatnych poglądów – napisał Nergal. Poniżej pełna treść jego przeprosin.
– W czwartek zamieściłem w mediach społecznościowych film z życzeniami z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Na filmie – oprócz mojej twarzy – widoczny był także jeden z artefaktów z mojej prywatnej kolekcji, instalacja autorstwa uznanego na całym świecie muzyka i artysty Thomasa Gabriela Fischera, która – jak widzę – wzbudziła spore kontrowersje. Cóż, część osób śledzących moje profile zrozumiała intencje, którymi się kierowałem, część nie do końca. Dlatego pragnę zaznaczyć, że jedynym moim zamiarem było rozbawienie żeńskiej części mojej publiczności. Trudno mi pojąć, że film ten mógł zostać odebrany inaczej, niż jako zwykły żart. Jeżeli jednak ktoś poczuł się nim urażony, to zadziało się tak wbrew moim intencjom. Takie osoby przepraszam – nie miałem zamiaru sprawić im przykrości. Jednocześnie zaznaczam, że na swoich profilach w mediach społecznościowych często wyrażam poglądy czy opinie, które nie muszą korespondować z poglądami, opiniami, poczuciem humoru i wrażliwością osób o poglądach konserwatywnych. Uprzejmie proszę więc takie osoby o świadome korzystanie z treści, które zamieszczam – nikogo nie chcę zmuszać do oglądania rzeczy, które udostępniam, a tam bardziej do podzielania moich prywatnych poglądów.