Gitarzysta przyznał, że boi się o zdrowie swoje i swoich kolegów. – Uwielbiamy ze sobą grać, ale w każdej chwili każdy z nas może odejść – dodał. – Gra pochłania dużo energii.
Jako przykład podał drobne, ale uciążliwe kłopoty zdrowotne. A to Young zmaga się z bólem nadgarstka (musi go owijać taśmą podczas gry), a to Sempedro przeszedł niedawno operację jednego z palców. – Wygląda na to, że wszystko zmierza ku końcowi – powiedział.
Neil Young i Crazy Horse wydali w przyszłym roku dwa albumy, a obecnie rozpoczęli w Stanach światową trasę koncertową.