Piotr Odoszewski, jeden z najciekawszych debiutantów ostatnich miesięcy ma dla nas coś naprawdę wyjątkowego. „dzień noc” przyciąga nie tylko wspaniałym brzmieniem, do którego Piotrek zdążył nas przyzwyczaić, ale też atmosferą elektryzującego romansu artysty z mainstreamem. Co więcej, singiel wystartuje w preselekcjach do tegorocznej Eurowizji.
Urok, naturalność i nieprzeciętna wrażliwość Piotrka nie pozostawiają wątpliwości, że mamy do czynienia z prawdziwym diamentem. Jego pełen ekspresji i emocji wokal przywołuje na myśl takich artystów rodzimej sceny jak Ralph Kaminski, Dawid Podsiadło czy Igor Herbut, ale twórczość Piotrka wychodzi poza ramy gatunkowe obrane przez starszych kolegów z branży, a jego umiejętności songwriterskie i produkcyjne sprawiają, że każdy z jego singli ląduje na najważniejszych playlistach w streamingu. Grono odbiorców Piotrka stale rośnie. Jego muzyka wygenerowała już 3M odtworzeń Spotify, 327K wyświetleń na YT, zgromadziła prawie 14K obserwujących na TikToku i ponad 3K obserwujących na Instagramie.
Piotrek jest członkiem składu Wodecki Twist Festival, gdzie u boku między innymi sióstr Przybysz i Mery Spolsky zagrał swoje pierwsze tournée, zahaczając między innymi o finał Męskiego Grania. Jego talent doceniła też Fundacja Fabryki Norblina, kwalifikując go do programu Music Masterclass, gdzie szlifował swój talent pod okiem takich osobistości jak Hania Rani, Adam Sztaba, Kuba Badach czy Andrzej Smolik.
W najnowszym singlu „dzień noc” Piotr próbuje nawiązać dialog z kilkunastoletnim sobą, a tłem tej rozmowy jest powrót do rodzinnego miasta. Zmieniło się wszystko – dobrze znane miejsca nie wyglądają już tak samo, brakuje w nich ludzi, z którymi kiedyś spędzał długie godziny, a bagaż życiowych doświadczeń waży zdecydowanie więcej. To sprawia, że pewnego wieczoru, siedząc w pokoju w rodzinnym domu, pisze słowa: „Straciłem pamięć i wzrok i nie wiem czy to nadal jest mój dom”, które okażą się początkiem refrenu piosenki brzmiącej zupełnie inaczej, niż wszystkie dotychczasowe single:
– Singiel „dzień noc” opowiada o powrocie do rodzinnego miasta i towarzyszącym mu wrażeniu, że przez te parę lat dobrze znany mi świat zmienił się o 180 stopni. Siedzę w pustym pokoju, w szafie nie ma moich rzeczy, dobrze znane miejsca mają już zupełnie inny klimat. A ja tęsknię za tamtym światem, przywołuję wspomnienia i zastanawiam się co powiedziałbym sobie z przeszłości – mówi artysta.