– Ostatnio stwierdziliśmy, że brzmienie piosenek jest nieważne. Jeżeli nam się podobają i dobrze nas opisują, znajdą się na albumie – powiedział magazynowi „Rolling Stone” wokalista Chester Bennington.
Z kolei rapujący Mike Shinoda dodał: – Obecnie robimy tak wiele wspaniałej muzyki, że chcę niemalże wyruszyć w ogromną trasę dookoła świata, a później wrócić i znów zabrać się do nagrywania. Machina ruszyła, to jest to, czego chcę. Mój narkotyk. Otrzymaliśmy możliwość podejmowania wyzwań, wykorzystywania szans stworzenia czegoś większego. W naszej muzyce nie ma cudzych śladów, to czysta rzecz.