Zdaniem rapera piękne ciało jego żony jest czymś, co świat powinien zobaczyć w pełnej okazałości.
Kanye West broni jednak selfie swojej żony. „Uwielbiam, gdy jest nago i robi sobie takie zdjęcia”, przyznał w rozmowie z „Harper’s Bazaar”. „Lubię wszystkie: z boku, z przodu, z tyłu. Po prostu lubię widzieć ją nago. Podoba mi się nagość i piękne kształty. Prawie jak renesansowe malarstwo, nowoczesny odpowiednik obrazu”.
Jak twierdzi West, jego żonie szczególnie zależy na utrzymaniu dotychczasowej figury. „Nie pokazywać tego ciała to jakby nie pozwolić Adele śpiewać”, dodał.