Przypadki chodzą po ludziach, ale ten był wyjątkowo złośliwy dla jednej z tancerek… Przed pierwszym programem na żywo, podczas próby generalnej, Anna Kapera zasłabła i trafiła do szpitala. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy wieczorem wyjdzie na scenę i zatańczy. Dla Jurija, partnera Ani, to było ciężkie przeżycie. Jak mówi, najgorsza była niepewność i wielogodzinne oczekiwanie. Nie wiedział, co dzieje się z jego koleżanką i czy w ogóle zatańczą. Pięknej uczestniczce udało się jednak wrócić na czas do studia i pomimo ogromnego bólu, zatańczyć na scenie. Nie chciała zawieść widzów i Jurija.
Problemy zdrowotne Ani Kapery nie zakończyły się jednak na tym występie. Zaraz po nim tancerka poczuła się gorzej i znów trafiła do szpitala. Diagnoza nie była optymistyczna. Zapalenie wyrostka robaczkowego i skierowanie na operację. Dla ambitnej uczestniczki oznaczało to pożegnanie z programem. Ona jednak nie chciała się poddać. Nie po to przecież walczyła do upadłego w Lizbonie o miejsce w finałowej szesnastce. Po długiej dyskusji, lekarze w końcu ulegli i zaproponowali leczenie farmakologiczne. Leki działają i jej stan poprawia się. Jednak w każdej chwili jej stan może się pogorszyć. Uczestnicy, a szczególnie Piotr Jeznach, z którym tancerka przygotowuje układ, troszczą się i dbają o nią.
Na prośbę Ani na zajęcia przychodziła też Basia Zielińska, jej przyjaciółka, która odpadła z programu w pierwszy odcinku na żywo. Przez cały tydzień wspierała chorą koleżankę i służyła jej pomocą. Wszyscy trzymają kciuki za Anię, aby mogła zatańczyć w najbliższą środę. Gdyby musiała zrezygnować, byłaby to ogromna strata dla programu.
Uczestnicy w najbliższym odcinku zatańczą styl, który będzie miał swoją premierę w programie! Wacking, bo o nim mowa, budzi wiele kontrowersji. Dlaczego? Tego dowiemy się 22 kwietnia, o godz. 21.30 w programie „You Can Dance – Po prostu tańcz!”. Tego dnia w roli choreografów zobaczymy między innymi utytułowaną tancerkę i jurora wielu konkursów tanecznych – Federicę Naclerio oraz uczestników pierwszej edycji – Natalię Madejczyk oraz Marię Foryś, którą mogliśmy również podziwiać na wielkim ekranie w filmie „Kochaj i tańcz!”.