Teledysk do „Na pozór” i krótki film, który udostępnię za kilka dni, nakręciłam ze znajomymi i bliskimi Czarka. Wszyscy, którzy wzięli udział w nagraniach, zrobili to po to, żeby go upamiętnić, opowiedzieć o chłopaku, który namieszał w naszych życiach, ale też po to, żeby tym, którzy znajdą się na zakręcie, dodać otuchy.
Czarko zmarł w zeszłym roku w wieku 27 lat, po 10-letniej przeprawie z rakiem, pomimo początkowych prognoz, które dawały mu od kilku miesięcy do ok. dwóch lat życia. Przeleciał przez moje życie i samo obserwowanie go w trudnych i lepszych chwilach było prezentem i lekcją. Nie znam i pewnie nie poznam człowieka, tak młodego, który miałby wpływ na tyle osób dookoła. Czarko spowodował, ze wszyscy jego bliscy i znajomi coś zmienili w swoim życiu – wspomina artystka.