Gitarzysta, który już 21 maja wyda swój drugi solowy album pt. „Apocalyptic Love”, przyznał w rozmowie z Absolute Radio, że rosnąca popularność plików mp3 i spadek sprzedaży płyt CD zniszczyły radość, jaka towarzyszyła odsłuchiwaniu nowych albumów po raz pierwszy.

– W albumach CD masz przynajmniej książeczki. A pliki cyfrowe? Pustka – powiedział Slash. – Brakuje im wrażenia namacalności. Jasne, ich posiadanie jest wygodne, ale zupełnie pozbawione magii.