foto: mat. pras.
Już 13 kwietnia o godz. 19 w warszawskim klubie Hybrydy odbędzie się koncert premierowy autorskiego projektu Kuby Kornackiego i zespołu „Kanaan”, intrygująco zatytułowanego „Trzy sny”.
Oddajmy głos samemu Kubie, który w ten sposób charakteryzuje projekt muzyczny, który firmuje swoim nazwiskiem: „Ta muzyka jest pewną formą chrześcijańskiej krainy łagodności Ona jest Ewangelią posolona, ale tam jest dużo miejsca na opowiadanie o marzeniach, o własnych obawach. Jest miejsce na to, żeby pohulać ze swoją wyobraźnią, nabrać wiatru w żagle i na żaglowcu muzyki wyobraźni marzeń popłynąć gdzieś w nieznane”. Pole manewru jest więc nieograniczone i każdy ma szansę odkryć coś dla siebie. Drogocennego, przemawiającego, co będzie mógł przyswoić, uczynić własnym. A zarazem wzruszającego, zachwycającego, zmuszającego do refleksji, czasami wzbudzającego niczym niekontrolowany śmiech, a nawet dreszczyk emocji i – nie ukrywajmy – metafizyki.
Znajdzie tu coś da siebie zarówno wielbiciel funku, popu, jazzu, jak i bossa novy, a nawet… kabaretu. Fan twórczości Wojciecha Młynarskiego, Grzegorza Turnaua i zespołu „Raz Dwa Trzy”, piosenek z gatunku poezji śpiewanej i aktorskiej. Spektrum muzycznych poszukiwań jest tu naprawdę duże, ale zawsze z klasą i poświadczające muzyczne wyrobienie twórców. A co istotne, chociaż muzyka zwykle w takich projektach gra rolę główną, w tym chodzi również, a może przede wszystkim, o tekst. Współgra on z muzyką i jest bardzo ważną częścią składową każdej piosenki, zazwyczaj z zaskakującą puentą (każdy z utworów stanowi zamkniętą opowieść, owiany jest też nierzadko jakąś tajemnicą i można go odczytywać na wielu płaszczyznach). Stanowi wyraz szacunku do odbiorcy i jego inteligencji, a także… kultury osobistej. Bo autor udowadnia, że aby przekazać ważne, dobre treści, wcale nie trzeba prowokować.
Nie ukrywa też, że nieustannym źródłem artystycznych inspiracji jest dla niego Boża miłość. Bo „w życiu liczą się nie tylko chwile. W życiu liczy się, kto ci je dał” (utwór „Falowanie”) i „choć z kruchej gliny, swoim dzieckiem mieć cię chcę” (tytułowe „Trzy sny”). To oczywiście tylko wycinek tekstów piosenek, cennych, bo niosących głębsze przesłanie. Ustawiających priorytety, pokazujących co tak naprawdę w życiu się liczy. Bo „kto bogiem swym uczynił szmal, wszystko przegra. Przecież największy w życiu skarb za darmo jest” – by przytoczyć utwór „Za darmo”. Więcej o samym odkrywaniu woli Bożej w życiu, co poskutkowało odejściem przez Kubę z teatru, w którym według niego chodzi o bicie kolejnych rekordów szokowania, spotkaniu Boga, które jest niesamowitą przygodą, a w konsekwencji przyczyniło się do powstania bardzo intymnej płyty „Trzy sny” w materiale filmowym.
Bo „Trzy sny” – by oddać głos liderowi „Kanaanu”– to „trzy odsłony spotkania z Panem Bogiem”.
Bilety na koncert w cenie 39 zł są do nabycia na www.eventim.pl.
