Muzycy Queen nie życzą sobie, by Donald Trump używał ich utworu w kampanii

Share Tweet Kontrowersyjny kandydat Republikanów podpadł kolejnym artystom. W poniedziałek


2016.07.21

opublikował:

Muzycy Queen nie życzą sobie, by Donald Trump używał ich utworu w kampanii

Kontrowersyjny kandydat Republikanów podpadł kolejnym artystom.

W poniedziałek w Cleveland ruszyła konwencja wyborcza Partii Republikańskiej, która oprócz przemówień Donalda Trumpa, republikańskiego kandydata na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych przyniosła także kolejne protesty, w tym protesty muzyków. Podczas konwencji sztab Trumpa chętnie posiłkował się klasycznym utworem Queen „We Are The Champions”, co nie spodobało się zespołowi. Muzycy grupy opublikowali oświadczenie, w którym dają wyraz swojej dezaprobaty dla zachowania przedstawicieli Partii Republikańskiej w Stanach Zjednoczonych. Jesteśmy sfrustrowani powtarzającym się wykorzystywaniem utworu, mimo naszych wcześniejszych próśb o zaniechanie tego, które oczywiście zostały zignorowane przez pana Trumpa i jego sztab. Queen nie chce, by jego muzyka była wiązana z żadnym nurtem w debacie politycznej w dowolnym kraju. Queen nie chce, by „We Are The Champions” było wyrazem poparcia dla Donalda Trumpa i ufa, że tym razem posłucha on prośby – czytamy oficjalnym komunikacie.

 

Reprezentanci Donalda Trumpa nie ustosunkowali się jeszcze do oświadczenia grupy Queen. Trump nie pierwszy raz ma problemy z artystami. Na początku roku Adele sprzeciwiła się bezprawnemu wykorzystaniu przez kandydata Republikanów i jego sztab utworu „Rolling in the Deep”. Artystka informowała wówczas, że nie chce być kojarzona z polityką i nie zgadza się na używanie jej utworów w żadnej kampanii politycznej.

 

Polecane