„Mokotów” w slow motion. Nowy klip Lilly Hates Roses (wideo)

Nowa płyta duetu już w sklepach.


2015.07.27

opublikował:

„Mokotów” w slow motion. Nowy klip Lilly Hates Roses (wideo)

Zilustrowany teledyskiem „Mokotów” to utwór, nawiązujący tytułem do jednej z warszawskich dzielnic. Klip nakłania do różnorodnej interpretacji, ale jedno na pewno się zgadza – jest to wyścig i walka. Obiektem, za którym goni tłum okazuje się dosyć nieoczekiwana postać, która może okazać się symbolem dóbr konsumpcyjnych.

Udział w pościgu bierze młode pokolenie, na które z pewnym zaciekawieniem i niepokojem spogląda to starsze. Biegnący w klipie to nikt inny jak wierni fani Lilly Hates Roses, którzy zdecydowali się wystąpić wraz z zespołem, dzięki czemu atmosfera na planie była bardzo szczególna.

Klip został nakręcony w technice slow motion, co mocno podkreśliło klimat rywalizacji i emocje na twarzach występujących.

Abstrakcja i niejednoznaczność scenariusza zaintrygowała Kasię i Kamila, dlatego postanowili zrealizować teledysk właśnie w ten sposób.

Kamil: Na planie było niesamowicie. Nasi fani byli naprawdę dzielni i oddani sprawie. Atmosfera była inspirująca i nakręcała nas do działania, napełniając nas chęcią tworzenia. To był naprawdę wzruszający moment w historii zespołu, który dał nam energię i pewność, że warto działać pod szyldem Lilly Hates Roses.

Kasia: Na planie podziwialiśmy przede wszystkim ogromny profesjonalizm wszystkich biorących udział. Absolutnie każdy od ekipy produkcyjnej, reżysera po statystów angażował się w swoje zadania i dawał z siebie wszystko. Dzięki temu stworzyliśmy zgrany team, a praca była niesamowicie przyjemna. To musiało się udać.

„Mokotów” to także tytuł drugiego albumu Lilly Hates Roses. Płyta jest już w sklepach.

Polecane