fot. mat. pras.
Choć na polskim rynku pojawiła się niedawno autobiografia Moby’ego „Porcelain”, w Stanach jest już dostępna kolejna książka artysty „Then It Fell Apart”. Wśród poruszonych w niej tematów znalazła się m.in. historia znajomości nowojorczyka z Natalie Portman.
– Byłem łysym pijakiem a ona piękną aktorką. Po koncercie trafiła do mojej garderoby i ze mną flirtowała – napisał w swojej książce Moby.
Aktorka odniosła się do opisu swojej relacji z muzykiem, przedstawiając ją w nieco inny sposób.
– Pisał, że miałam 20 lat, ale to nieprawda. Dopiero skończyłam szkołę, miałam 18 lat. Byłam jego fanką. Poszłam na jego koncert. Potem kilka razy się spotkaliśmy. Ale to się skończyło z chwilą gdy zrozumiałam, że on jest sporo starszym panem, który interesuje się mną w nieodpowiedni sposób – skomentowała Natalie.
W odpowiedzi na zarzuty aktorki Moby postanowił przerwać promocję swojej książki i na pewien czas zniknąć z życia publicznego. Artysta przeprosił także Natalie Portman i każdego, kogo mógł urazić w swojej książce.
– Znikam na pewien czas. Ale zanim to zrobię chciałbym ponownie przeprosić i wyjaśnić, że to wszystko jest moją winą. Wydałem książkę, nie pokazując jej ludziom, o których pisałem. To ja jestem autorem tych defensywnych i agresywnych treści. Zachowałem się bezmyślnie i nie okazałem szacunku zarówno w 2019 jak i w 1999 roku. Nie można winić nikogo innego poza mną. Dziękuję i przepraszam – napisał na Instagramie Moby.