W najnowszym singlu Kalego i Majora gościnnie udzielili się Kamelito, Intruz, Dedis i Dawid Obserwator. Z typowo antysystemowego numeru dowiadujemy się o tym, że nie ma żadnej pandemii koronawirusa, światem rządzą masoni, politycy dbają tylko o własne interesy itd. I to zupełnie nie dziwi. Wreszcie to numer antysystemow i panowie mogą śmiało wyrażać swoje nawet najbardziej kontrowersyjne poglądy. Nas niepokoją jednak w numerze treści pełne nietolerancji dla środowisk LGBT.
– Często wybucham jak Semtex, wystarczy mi mały pretekst
Na pierwszej otwieram gazetę, wirusy i LGBT
Rzeczy święte tracą swą wartość, ludziom w głowy wlewają bagno – rapuje już na samym początku Major.Franciszek popiera przemoc i pedałów, trzeba bronić kraju, bo to mamy w genach – nawija nieco później Intruz.
Facet z facetem to ma być rodzina? Się wkurwiać zaczynam, nie mogę wytrzymać
(…)
Nie słyszę o wielkich Polakach, słyszę o homo, psiarnia to ZOMO
Grono dewiantów hańbi tu nasze symbole, jak jesteś z nimi, cię szczerzę pierdolę(…)
Jebać TV, jebać biedę, Polska to nie LGBT – dodaje Dawid Obserwator.
Dla równowagi poniżej zostawiamy wam link do artykułu, w którym raperzy o nieco bardziej bardziej otwartch głowach wypowiadają się na temat środowisk LGBT.
SPRAWDŹ TAKŻE: Solar, Mes, Vienio, Gural, Kosi i inni o LGBT+