fot. kadr z wideo
15. edycja „Mam talent!” właśnie przeszła do historii. Kilka minut temu na antenie TVN zakończył się finałowy odcinek, w którym triumfował Bartek Wasilewski, uczeń pierwszej klasy o profilu kierowca-mechanik szkoły zawodowej i dobrze rokujący raper. Nagroda główna w tej edycji wyniosła 300 tys. zł.
Młody STM, bo pod takim pseudonimem występuje artysta, wzruszył nie tylko widzów, ale także Agnieszkę Chylińską. Wokalistka zwróciła się po programie do telewidzów, dziękując im za głosy oddane na Bartka.
– Uwielbiam was za to, że zobaczyliście w nim to, co ja zobaczyłam – prawdę i takie niewyszlifowanie, niewyżyłowanie. Po prostu prawda, prawda i ogromna nadzieja – powiedziała jurorka. – Nie rozpieprz tej kasy. Bądź ziomkiem i śpiewaj dla ludzi – to jest twój cel – dodała. Podczas finałowego występu Bartek przyznał, że marzy o nagraniu wspólnej piosenki z Chylińską, niewykluczone więc, że ich drogi jeszcze się przetną.
Finałowy odcinek „Mam talent!” znajdziecie na Playerze, poniżej natomiast półfinałowy występ Bartka i jego krótkie bio pochodzące ze strony programu.
TVN.pl o Młodym STM: Bartek, to uczeń pierwszej klasy o profilu kierowca-mechanik szkoły zawodowej. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął mając 7 lat, wtedy zaczął pisać pierwsze teksty i podkładać do nich bity. Kiedy miał 9 lat zwrócili na niego uwagę starsi koledzy i zaprosili na nagranie piosenki do studia w Płocku. To był dla niego przełom, moment który go natchnął do dalszego działania.
3 lata temu poszedł z mamą na jeden z płockich eventów plenerowych, tam po raz pierwszy rapował dla publiczności. Czuł tremę, ale też podekscytowanie. 2 lata temu jeden z organizatorów zaprosił go, żeby jako najmłodszy raper w Polsce, supportował Pezeta i Palucha na koncercie w płockim klubie Kino. 2 lata temu wziął także udział w warsztatach hip-hop organizowanych przez Artashesa Arci Baroyana. Wraz z innymi osobami biorącymi udział w projekcie, w ciągu 4 dni musiał napisać piosenkę i stworzyć teledysk. Swoje teksty pisze z serca – o rodzinie, osiedlowym życiu.