Miuosh: „W środku zawsze będę raperem”

Artysta wyjaśnia, dlaczego zajął się rapem i deklaruje, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.


2022.04.19

opublikował:

Miuosh: „W środku zawsze będę raperem”

fot. @grymuza

Ubiegłoroczny album „Pieśni współczesne” był niecodzienną płytą Miuosha, ponieważ nie usłyszeliśmy na niej… Miuosha. Artysta wydał krążek nagrany wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk” oraz zaproszonymi do współpracy wokalistkami i wokalistami. Na płycie zaśpiewali m.in. Bela Komoszyńska, Tomasz Organek, Natalia Grosiak, Igor Herbut, Ralph Kaminski czy Julia Pietrucha.

Nie da się nie zauważyć, że w ostatnich latach Miuosh odbił od rapu. W rozmowie z Noviką i Krzysztofem Nowakiem artysta śmieje się nawet, że niedługo młodzi raperzy będą mogli pozywać redakcje, które nadal piszą o Miuoshu „raper”.

Jeśli chodzi o moje działania muzyczne, jestem chyba najmniej raperem – ocenia swój aktualny status artysta. Z drugiej strony artysta zapytany o to, jak ocenia fakt, iż wywodzi się ze środowiska hiphopowego, przyznaje, że napawa go to dumą, a także deklaruje, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa jako raper.

Dalej lubię to robić. Dla mnie rap to była taka najprostsza forma przekazywania tego, co chciałbym powiedzieć w utworach, bo śpiewać nie umiem, a zawsze chciałem pisać teksty. Teraz ro się zmieniło i nie ma problemu, że raperzy rapują czyjeś teksty, ale w moich latach było to, przynajmniej w Polsce, nie do pomyślenia. Z racji na to, że chciałem pisać teksty, to musiałem je wykonywać samemu, więc zostałem MC, raperem – mówi Miuosh. – Dopiero niedawno miałem okazję napisać tekst komuś innemu i bardzo to polubiłem. Ale raperem byłem, zawsze w środku będę i zawsze kiedy będę musiał stworzyć coś ze mną na froncie, to będzie to bardziej forma rapowa niż śpiewno-wokalna, bo to mi na ten moment mocno nie wychodzi i w moim wieku raczej ciężko będzie się tego nauczyć dobrze – dodaje.

Tagi


Polecane