fot. P. Tarasewicz
Przy okazji premiery „Czarnego swingu” Miły ATZ odwiedził naszą redakcję, by spotkać się z Marcinem Flintem. Poza Flintesencją, którą mogliście zobaczyć pod koniec czerwca, artysta zgodził się wziąć udział także w naszym cyklu Jak K***a Żyć?, w którym mówił m.in. o tym, co zrobiłby, gdyby został prezydentem. Raper ma świadomość, że jego koncepcje wykraczają poza zakres możliwości głowy państwa, niemniej warto im się przyjrzeć i sprawdzić, jakie zmiany w Polsce wprowadziłby reprezentant Def Jamu.