foto: kadr z wideo
Po bardzo dobrym „Komiku z depresją” z 2018 czekamy na nowy album Grubego Mielzky’ego. Podczas instagramowego Q&A artysta przyznał, że ma kilka nowych kawałków i wkrótce podzieli się nimi z fanami. „Kilka” oznacza prawdopodobnie epkę. Czy artysta rzeczywiście zdecyduje się na ten format? Zobaczymy. Choć Mielon będzie miał dla słuchaczy nową muzykę, to niestety na razie nie mamy co liczyć na jego koncerty. Artysta wyznał, że zmaga się z dużymi problemami zdrowotnymi, które utrudniają mu normalne funkcjonowanie, a co dopiero dawanie koncertów.
– Zmagam się od dłuższego czasu ze stanami lękowymi i wieloma ch***owymi rzeczami w głowie. Nie bez przyczyny ostatni album nazwałem tak, a nie inaczej, choć do „depresji” nie mam podjazdu. Tak więc uznajmy stany lękowe za jakiś powód. Od paru miesięcy ponownie wróciłem na regularną terapię i liczę, że z czasem przyniesie efekty. Nie chodzi już nawet o granie koncertów, a po prostu o normalne życie – napisał raper.