fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Michał Szpak był jednym z artystów, którzy powitali 2022 rok na koncercie organizowanym przez telewizję Polsat. Wokalista pojawił się na scenie na Stadionie Śląskim, by wykonać „Pocałunek ognia” z repertuaru Violetty Villas oraz „Byle być sobą”.
– Kochani, to jedyna osoba, która była sobą – Violetta Villas – krzyczał do publiczności i telewidzów ubrany w barwną pelerynę Szpak.
Po występie fani gratulowali wokaliście w mediach społecznościowych, choć znalazła się także osoba, która stwierdziła, ze Szpak swoim występem promował satanizm.
– On jest satanistą, ma odwrócony krzyż, jak trzyma mikrofon. Ponadto promuje NWO i antychrysta – zobaczcie jego letnią trasę koncertową i plakat. Prawdopodobnie podpisał cyrograf, aby stać się sławnym. On nie ma nic wspólnego z polskością – stwierdził internauta.
Michał zwrócił uwagę na ten komentarz i odniósł się do niego. Wokalista opublikował wpis w stories na Instagramie, dodając od siebie jedynie: – Love.
Zobaczcie sylwestrowy występ Michała Szpaka.