Michał Szpak jako Jezus. Duchowny grzmi

"Tak jakby matka oddała za ciebie życie, a ty się z niej śmiejesz".


2024.06.28

opublikował:

Michał Szpak jako Jezus. Duchowny grzmi

fot. mat. pras.

Michał Szpak najwyraźniej upodobał sobie występowanie w roli Jezusa Chrystusa. Wokalista przebrał się za niego pod koniec ubiegłego roku, budząc wówczas wyraźny sprzeciw nie tylko części fanów, ale także proszącego o zachowanie anonimowości księdza, z którym skontaktował się serwis ShowNews.pl.

Za święte postacie można się przebierać jedynie z okazji jasełek i Bożego Narodzenia – jak robią dzieci czy dorośli, ale nie wypada, by wybierać takie stroje na co dzień. Dla nas, chrześcijan, Bóg jest największą świętością, z której nie można robić sobie żartów. Takie przebrania to jest gruba prowokacja. Z religii nie można robić cyrku, dlatego, jak powiedziała mi bliska osoba, w Sejmie nie powinno się dzielić opłatkiem. Podpisuję się pod tymi słowami. Pan Szpak, kiedy przebrał się za Chrystusa, zakpił z niego. Następnym razem niech się przebierze za misia, żołnierza czy za wielbłąda, a nie za Chrystusa. Jest bowiem różnica między Chrystusem a człowiekiem. To nie człowiek stworzył Boga, tylko Bóg człowieka. Człowiek ma duszę nieśmiertelną i wolną wolę. Chcesz być w niebie, będziesz. Wolisz być potępiony? To będziesz żyć w piekle. Bóg daje jedną propozycję, diabeł drugą. Od każdego zależy to, co wybierzemy. Szanujmy religię, a nie walczmy z nią – mówił wówczas duchowny.

SPRAWDŹ TAKŻE: Michał Szpak odpowiada księdzu, który straszył go piekłem. „Piekło to stan umysłu”

Teraz sytuacja poniekąd się powtarza. Szpak zgodził się pozować artyście Krzysztofowi Powałce, czego efektem jest obraz, na którym artysta jest wystylizowany na Chrystusa. ShowNews.pl znów poprosiło o komentarz księdza (niewykluczone, że tego samego). Tym razem duchowny także nie popiera postawy wokalisty, mówiąc: – Można się upodobniać do Chrystusa, stawiając sobie wymagania czy być dobrym człowiekiem. Nie jednak stylizować się na niego w obrazach. To jednak jest Bóg, więc nie można sobie z niego robić śmiechu […]. Tak jakby matka oddała za ciebie życie, a ty się z niej śmiejesz. To jest niepoważne i wywołuje zgorszenie.

Polecane