***
Oficjalna premiera „Lulu”, wspólnego albumu Metalliki i Lou Reeda, miała miejsce 31 października. Wydawnictwo od samego początku wzbudza skrajne emocje. Czasami reakcje te przybierają niepokojące rozmiary.
– Fani Metalliki grożą mi, że mnie zastrzelą tylko dlatego, że jestem na tej płycie – powiedział Reed. – Nawet jej nie słyszeli, a mówią mi o różnych torturach i chcą mojej śmierci.
***
„Lulu” to produkcja oparta na sztukach niemieckiego dramaturga Franka Wedekinda. Choć na krążku znajdzie się zaledwie dziesięć utworów, myli się ten, kto sądzi, że będziemy mieli do czynienia z krótkim materiałem. „Cheat On Me” i „Dragon” trwają po 11 minut; „Frustration” i „Little Dog” – po osiem”; wreszcie zamykający całość „Junior Dad” zamyka się w imponującym czasie 19 minut i 28 sekund.
Tracklista „Lulu”:
„Brandenburg Gate”
„The View”
„Pumping Blood”
„Mistress Dread”
„Iced Honey”
„Cheat On Me”
„Frustration”
„Little Dog”
„Dragon”
„Junior Dad”
– To małżeństwo zawarte w niebie, wiedziałem to od dnia, gdy po raz pierwszy zagraliśmy razem. „Och, człowieku, przede mną stoi ideał”, myślałem – mówił Reed na łamach czerwcowego „Rolling Stone”.
– To jedna z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy. Pokazała nam, że wciąż możemy być całkowicie spontaniczni. Brakowało nam tego od lat, od, powiedzmy, lat 80. – powiedział z kolei gitarzysta Kirk Hammett w rozmowie z „Revolver”.