– James wyjawił mi niedawno, że ma siedemset riffów – mówi Lars Ulrich. – To niesamowite. Na tym jednak nie koniec. Powiedział mi, że ostatnio codziennie gra na gitarze, a kiedy James podłącza gitarę, zawsze wychodzi z tego kilka riffów, które możemy później wykorzystać. To dość przerażające.
Zanosi się na to, że przed zespołem pracowita wiosna. Wiadomo już, że Metallica nagrywać będzie pod okiem producenta Ricka Rubina.