Mei ostro wypowiedziała się na temat artystów hip-hopowych, którzy decydują się na współpracę z przedstawicielami disco polo. W jej opinii takie działania to „muzyczna prostytucja”, która niszczy autentyczność kultury rapowej. Mei zaznaczyła, że flirt z innymi gatunkami – jak rock, reggae czy jazz – może być ciekawym eksperymentem, ale otwarta współpraca z komercyjnym disco polo jest jej zdaniem nie do zaakceptowania.
„Hip-hop to nie zdesperowana żona”
W swoim poście, Mei podkreśliła, że hip-hop powinien pozostać wierny swoim korzeniom i nie może stać się ofiarą komercyjnych kompromisów. Jak stwierdziła: „Hip-hop to nie zdesperowana żona, która wybaczy każdą zdradę”. Jej słowa odbiły się szerokim echem w środowisku muzycznym i wśród fanów rapu.
Nowe projekty Mei
Mei pracuje obecnie nad nowym albumem we współpracy z włoskim raperem Dope One. Na płycie pojawią się także znani goście – Pih oraz legendarna grupa Group Home. Projekt zapowiada się na mocne, klasyczne wydawnictwo w klimacie oldschoolowego hip-hopu.