fot. mat. pras.
Niewiele było trzeba, by „Młody Matczak” uzyskał status potrójnie platynowej płyty. Album trafiał na rynek jako podwójna platyna, niespełna miesiąc później ZPAV oficjalnie zatwierdził przekroczenie kolejnego progu sprzedażowego. Oznacza to, że do diamentu Michałowi Matczakowi pozostało już mniej niż 60 tysięcy płyt. Patrząc na skalę jego popularności wydaje się, że drugi krążek reprezentanta SBM Labelu uzyska diamentowy status jeszcze w tym roku.
Przypominamy, że poprzedni album artysty „100 dni do matury” od jakiegoś czasu jest poczwórnie platynowy, a premiera „Młodego Matczaka” wpłynęła także na zainteresowanie wcześniejszym wydawnictwem. Debiut autora „Patointeligencji” jest już na ostatniej prostej do diamentu, więc niewykluczone, że artysta w niedługim czasie otrzyma da takie wyróżnienia.