Po kilku godzinach zmienił jednak zdanie i odniósł się do sytuacji. Wcześniej jednak na temat zamieszania wypowiedziała się Maryla Rodowicz: Donatan stanął w mojej obronie. Byłam obrażana. Zachował się po męsku. Za kulisami czasem się dzieją ciekawe sytuacje – poinformowała swoich fanów artystka. Tak jak napisała Maryla, stanąłem w jej obronie – nie ma co o tym mówić ani się tym chwalić. Media skomponowały aferę, żeby mieć lepszą klikalność i o czym napisać. Walki na śmierć i życie nie było – była mocna wymiana zdań i męska rozmowa. „Szołbiznes” to ciężki świat i dzieją się tu rzeczy, których nie widać na zewnątrz. Pamiętajcie, że niektóre rzeczy nie są tak oczywiste na jakie wyglądają – dodał Donatan.
Wciąż czekamy na oficjalny komunikat managementu Michała Szpaka.
Jak dotąd sprawę krótko skomentował jedynie sam Michał Szpak: Oj Doniu, Doniu… Widać komuś brak tu klasy przegrywać też trzeba potrafić – tyle w temacie.