Marcin Najman najpierw bronił Jasnej Góry, teraz Edyty Górniak

"Żadne małe glizdy nic tu nie wskórają".


2020.11.17

opublikował:

Marcin Najman najpierw bronił Jasnej Góry, teraz Edyty Górniak

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

Paimętacie jeszcze niedawną szarżę Marcina Najmana na Jasną Górę? Zawodnik Fame MMA chciał wówczas odpierać ataki protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, ale kiedy przyjechał na miejsce, okazało się, że nikogo nie zastał. Teraz Najman staje w obronie Edyty Górniak, na którą po wylała się fala krytyki po tym, jak stwierdziła, że w szpitalach statyści grają chorych na covid.

Sprawdź też: Marcin Najman pojechał bronić Jasnej Góry. Oxon: „Spóźnił się o 365 lat”

Ja nie dyskutuję z nikim na temat fizyki kwantowej ani zasad zarządzania budżetem unijnym, bo się na tym nie znam. To nie grzech nie znać się na czymś, natomiast autorytatywne wypowiadanie się w kwestiach, o których wiedzę czerpie się z YouTube’a albo z chmur albo od innych, podobnych sobie „geniuszy” jest po prostu niebezpieczne – tak w ostatnich dniach do słów Edyty Górniak odniosła się Anna Wyszkoni, która przeszła zakażenie koronawirusem.

Zdaniem Najmana Edyta Górniak nie musi mieć stosownego wykształcenia, by zabierać głos.

Sprawdź też: Anna Wyszkoni chorowała na Covid-19. Artystka ma kilka mocnych słów do Edyty Górniak

Nie pozostanę głuchy na to, co dzieje się w przestrzeni medialnej w związku z próbą masowego, bezpardonowego ataku na jedną z najwybitniejszych artystek Polski wszech czasów, Edytę Górniak. (…) dążące do sensacji i covidowej retoryki media, wyjęły sobie trzy słowa z trzygodzinnej rozmowy Edyty z fanami. Większość nawet nie pokusiła się o szerszą analizę tych słów, tylko powtarza te swoje brednie jak stado osłów.

To bardzo silna i mądra kobieta. Mogłaby uczyć polonistyki pomimo, iż jej nie kończyła. Mogłaby zostać lektorką angielskiego, choć również nie kończyła takiego kierunku. Siła złego na jednego tu nic nie da, bo macie do czynienia z nadzwyczaj mądrą i szalenie silną kobietą. Żadne małe glizdy nic tu nie wskórają – ocenia zawodnik Fame MMA.

Polecane