fot. mat. pras.
Marc Anthony może mówić o niewiarygodnym pechu. Jego 36-metrowy jacht spłonął w pożarze w Miami. Jednostka była warta 300 tys. dolarów (ok. 1,1 mln PLN). Jacht zapalił się w środę w Miami. Przez dwie godziny gasiło go ponad 40 strażaków. Rzeczniczka artysty Blanca Lassalle poinformowała, że kiedy jednostka przewróciła się i stanęła w ogniu, Anthony’ego nie było na jej pokładzie. Kobieta potwierdziła także, że w wyniku pożaru nie ucierpiał nikt z załogi. Według wiadomości przekazanych przez straż pożarną z Miami ogień nie uszkodził żadnej innej znajdującej się w pobliżu Łodzi.
More video from Watson Isl.
where the 120-foot yacht said to be owned by Marc Anthony is on fire, looking like a total loss at the Island Gardens Marina. No injuries reported as of late Wednesday night. 45+ firefighters battling flames and smoke from boats and the dock. @wsvn pic.twitter.com/MGC00vYDzO— Sheldon Fox-7 News (@fox_sheldon) December 19, 2019