fot. mat. pras.
Czy to koniec Kanyego Westa w przestrzeni publicznej? To pytanie padało już niejednokrotnie przy okazji kolejnych ekscesów twórcy i zawsze kończyło się tym, że Ye wracał. Tym razem pewnie będzie podobnie, choć trzeba przyznać, że jego ostatnie wypowiedzi w mediach społecznościowych i ruchy związane z marką Yeezy, sprawiły, że kolejni znajomi i współpracownicy odwrócili się od niego. Teraz dołączył do nich Daniel McCartney, były już agent muzyczny Westa.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Reprezentant firmy 33 & West, która reprezentowała interesy kontrowersyjnego artysty przez ostatnich dziewięć miesięcy, poinformował, że organizacja nie ma z nim już nic wspólnego. – Ze skutkiem natychmiastowym zaprzestałem reprezentowania YE (F/K/A Kanye West) z powodu jego szkodliwych i pełnych nienawiści, których ani ja, ani 33 & West nie możemy tolerować – poinformował McCartney, życząc wszystkim „pokoju i miłości”.
Co dalej z Westem? Kurz opadnie, znajdzie się nowa firma chętna do reprezentowania jego interesów. Wszystko jest kwestią czasu.