Maleńczuk wygrał Opole

Maciej Maleńczuk wygrał konkurs Premiery 46. KFPP Opole 2009


2009.06.12

opublikował:

Maleńczuk wygrał Opole

46. Festiwal w Opolu rozpoczął się niczym polsatowskie szoł „Jak oni śpiewają”… Tak tak, choć trudno w to uwierzyć, to producenci jednego z teoretycznie najważniejszych polskich festiwali postawi na mode na śpiewających aktorów. Co więcej postawili także częściowo na aktorów,  którzy w sobotnie wieczory raczyli nas swoimi wokalnymi umiejętnościami na antenie Polsatu.

Po trzeciej piosence tego koncertu zacząłem się zastanawiać czy za chwilę na scenie nie zobaczymy Krzysztofa Ibisza i Joanny Liszowskiej, a na obracanej kanapie nie pojawi się jury owianego złą sława programu. Na szczęście nic takiego się nie stało. Na deskach Amfiteatru w Opolu pojawił się natomiast Maciej Zakościelny chcący nam udowodnić, że śpiewać jak Piotr Kupicha każdy może. Zaraz po nim Bartek Opania, udowodnił, że śpiewać raczej nie powinien. Nawet na pewno nie powinien.

Dośc zabawnie wypadło trio Szyc – Adamczyk – Karolak. Panownie nie spinając się zupełnie i nawet nie udawając, że chcą zaśpiewać jak zawodowcy rozbawili publikę hitem „Baśka” Wilków i przebojem Oddziału Zamkniętego „Prywatka”. Po nich wystąpił jeszcze „śpiewający perkusista” – Piotr Gąsowski i na szczęście nastąpił finał, w któym to wszyscy śpiewający aktorzy wykonali utwór „Prawy do lewego”.

Fajnie było, bo krótko. 

Pierwsza opolska premiera zatytułowana „Gdzie jesteś” w wykonaniu nieśmiertelnego KASY powinna być chyba jednak zatytułowana „Co ja tutaj robię”. Ten kawałek na czasie z facebookami, messengerami i innymi siecowymi wyrazami w tekscie powinna mieć swoją premierę na antenie jakiegoś intenetowego radia, a nie podczas poważnego festiwalu.

Główna przewaga występu „polskiej Lady Gagi” nad występem KASY polegała przede wszystkim na tym, że na scenie obok Candy Girl pojawili się tancerze, a nie muzycy udający, że tego wieczora ich instrumenty wydają jakieś dźwięki:-) Poza tym, choć pisze te słowa z bólem palców to muszę przyznać, że „Yeah” ma szansę stać się hitem tego lata.

Grupie PIN nie można nic zarzucić. Wokalista śpiewać potrafi, zespół grać pewnie też, jak ma okazję. Jedyne czego tu brakuje to przebój, bo „Kostelacje”, to utwór, o którym zapomina się jakieś 30 sekund po jego usłyszeniu.

Ania Wyszkoni, ze swoim pierwszym solowym utworem nikogo chyba nie porwała. Duet Mezo – Kasia Skrzynecka natomiast rozbawił mnie do łez. Pani Katarzyna, która wygląda prawie na mamę Mezo, próbująca nowocześnie zaśpiewać refren w hip-hopowo – popowym kawałku to była po prostu parodia. Teraz już nikt chyba nie ma watpliwości dlaczego producenci pewnego pasztetu promowali niegdyś swój produkt twarzą Skrzyneckiej. 

Pectus, bez zastrzerzeń, w swoim stylu. Nie w moim. Ale kawałek wpada w ucho i ma prawo się podobać.

Pinnawela, czyli Paulina Przybysz z nieistniejącego już Sistars jak zwykle na wysokim poziomie. Bardzo dobry występ. Choć miałem „Przeczucie”, że jej ballada może nie przypaść do gustu festiwalowej publice.

Freedom – popowo-rockowo-przebojowo.

Pan Marek Jackowski & The Goodboys – zupełnie niepotrzebnie. Pani Stanisława Celińska & Los Locos z klasą, lirycznie, jak za dawnych lat.

Polscy prawie Depeche Mode, czyli The Cuts wykonali chyba najmniej festiwalową piosenkę tego wieczora. Aż chciałoby się zobaczyć miny rodziców, którzy przybyli do amfiteatru ze swoimi pociechami i wysłuchali numer o „hormonalnym sakramencie”:-)

Justyna Steczkowska dała pokaz swoich wokalnych możliwości wokalnych i tanecznych w „Tangu”. Maciek Maleńczuk, z towarzyszeniem mandoliny w swoim stylu. Na pewno nie zawiódł swoich oddanych fanów. Szkoda tylko, że numer nie wyróżnia się niczym od stu innych kawałków Macieja.

Zosia Karbowiak to miłe zaskoczenie. Nigdy wcześniej nie słyszałem tej dziewczyny, a jej „Mogę” przypadło mi do gustu od pierwszego usłyszenia.

Ryszard Rynkowski zawsze robi wrażenie jak zaczyna śpiewać. Nawet jak podgwizduje i śpiewa o tym, że nic mu się nie chce robić:-)

Po czarach odprawionych przez Rezerwat na deskach opolskiego Amfiteatru jestem pewnien, że już nikt się nimi nie zaopiekuje…

WYNIKI:

I NAGRODA IM. Karola Musioła – Maciej Maleńczuk

II Nagroda – Ania Wyszkoni

III Nagroda – Pectus

Nagroda Specjalna przyznawana przez Radę Nadzorczą TVP SA – Freedom

Polecane