fot. mat. pras.
Fani przyzwyczajeni do dużej aktywności Majora SPZ nie mieli w ostatnich miesiącach łatwo. Po wydaniu albumu „Na farta” artysta zdecydowanie ograniczył aktywność, zarówno wydawniczą jak i tę związaną z obecnością w mediach społecznościowych. W sieci pojawiło się wprawdzie kilka kawałków z jego udziałem, ale brakowało jakichkolwiek informacji na temat tego, na co słuchacze mogą liczyć w przyszłości, a to do Majora niepodobne. Teraz raper wraca i to z dobrymi wieściami, a przy okazji wyjaśnia, dlaczego tyle go nie było.
– Wróciłem po pięciu miesiącach. Los chciał, żebym trochę odpoczął od tego, co robiłem. Poprawiłem znacznie kondycję, tężyznę fizyczną i zdrowie. Miałem czas na przemyślenia i przypomnienie sobie o rzeczach, które spadły na dalszy plan. Jestem o wiele silniejszy i mam ogromną chęć do życia. Dziękuję wszystkim, którzy wierzyli we mnie i czekali, kiedy w końcu się pojawię z powrotem. Rap na najwyższym poziomie – to mogę wam zagwarantować – obiecuje Major.
Pozostaje więc cierpliwie czekać, wygląda na to, że już niedługo.
Wyświetl ten post na Instagramie