fot. kadr z wideo
Madonna ponownie zabiera głos w sprawie koronawirusa. Kilka dni temu artystka krytykowała Donalda Trumpa za jego zachowanie wobec zagrożenia, teraz siedząc w wannie dzieli się przemyśleniami na jego temat. Artystka nazywa koronawirusa „wspaniałym korektorem”, podkreślając, że jest to ten rodzaj niebezpieczeństwa, wobec którego wszyscy jesteśmy równi.
– Nie ma znaczenia, jak bogaty jesteś, jak sławny, jak zabawny, jak mądry, gdzie mieszkasz, ile masz lat, jak niesamowite historie masz do opowiedzenia. To wielki wyrównywacz i to jest straszne, ale jednocześnie wspaniałe. Straszne jest w nim to, że uczynił nas równymi na wiele sposobów, ale jest to też cudowne – zauważa artystka.
Ostatnią płytą Madonny jest ubiegłoroczna „X”. Pandemia koronawirusa wpłynęła na promocję materiału. Wokalistka musiała odwołać dwa ostatnie koncerty, które miały się odbyć w Paryżu.
Wyświetl ten post na Instagramie.