fot. P. Tarasewicz
Kolejna odsłona internetowych przepychanek na linii Madonna – 50 Cent. Przed kilkoma tygodniami wokalistka opublikowała w serwisie odważne zdjęcia, które jego administracja usunęła z powodu naruszenia regulaminu. Fifty wyśmiewał wówczas odważne pozy wokalistki, wrzucając na swój profil przeróbki tych fotek i ogłaszając „Like A Virgin” 63 Challenge. Minęło trochę czasu, zanim Madonna odniosła się do reakcji Curtisa. Wokalistka podzieliła się z fanami ich wspólnym zdjęciem z gali MTV z 2003 roku, pisząc:
– Oto 50 Cent udający mojego przyjaciela. Teraz jednak postanowił ze mnie kpić. Wydaje mi się, próbujesz zwrócić na siebie uwagę przez poniżanie innych w mediach społecznościowych. To było najsłabsze, co mogłeś zrobić jako artysta i jako dorosły człowiek. Jesteś zazdrosny, że nie będziesz wyglądać tak jak ja i nie będziesz mieć tyle frajdy, kiedy będziesz w moim wieku.
Raper w odpowiedzi usunął ze swojego profilu przeróbki zdjęć i przeprosił wokalistkę, zapewniając, że nie miał złych intencji.
– Musiałem urazić uczucia Madonny tak bardzo, że wykopała stare zdjęcie z MTV z 2003 roku. Przykro mi, nie chciałem cię urazić. Nie mam z tego żadnych korzyści. Powiedziałem to, co pomyślałem, kiedy zobaczyłem to zdjęcie. Mam nadzieję, że przyjmiesz moje przeprosiny – napisał raper.
Wygląda jednak na to, że Madonna nie zamierza odpuścić 50 Centowi. Gwiazda wątpi w szczerość przeprosin i nie zamierza ich przyjmować.
– Chciałeś mnie upokorzyć, publicznie zawstydzić. Twoje przeprosiny są fejkowe, to pieprzenie, to się nie liczy. Nie wiesz, za co przepraszasz – zamknęła temat.
