Macklemore nawija o Iggy Azalei. Ta się obraża, a Talib Kweli szydzi

„You`ve exploited and stolen the music, the moment

The magic, the passion, the fashion, you toy with

The culture was never yours to make better

You`re Miley, you`re Elvis, you`re Iggy Azalea

Fake and so plastic, you`ve heisted the magic

You`ve taken the drums and the accent you rapped in”

Powyższy fragment nowego singla Macklemore`a i Ryana Lewisa wzbudził wiele kontrowersji. Macklemore wciela się w osobę zarzucającą Miley Cyrus, Elvisowi Presleyowi i Iggy Azalei kradzież kultury czarnoskórych. Fani Iggy poczuli się urażeni, sama raperka również. Wiele portali zwróciło uwagę, że Macklemore dissuje Australijkę, nie zauważając szerszego konceptu, jaki niesie „White Privilege II”. Azalea zapytana na Twitterze, czy słyszała dissujący ją utwór, odpowiedziała: Jeśli tak czuje, to nie powinien spędzać ostatnich trzech lat na kumplowaniu się i robieniu sobie ze mną zdjęć.

Kłopot w tym, że patrząc na zacytowany wyżej fragment i odnosząc go do treści całego utworu „White Privilege II”, a także jego poprzednika z 2005 roku „White Privilege”, nietrudno złapać szerszy kontekst i sedno. Macklemore zamienia się w reportażystę relacjonującego protest zorganizowany przez grupę walczących z rasizmem aktywistów Black Lives Matter. Raper za sprawą swojego tekstu przedstawia opinie uczestników demonstracji oraz jej przeciwników. Jest głosem tłumu, w żadnym razie swoim. W tekście podaje natomiast argumenty obu stron, w tym naturalnie argumenty czarnoskórej ludności, która zarzuca białym kradzież swojej kultury. Kilka dni temu w podobnym tonie w kontekście tegorocznych Oscarów wypowiadał się Snoop Dogg zarzucający białym, że ukradli wszystkie dobre filmy czarnoskórym. Podpuszczona przez fanów Iggy najwyraźniej nie poznała przesłania utworu, stąd jej tweet, który wyszydził Talib Kweli komentując: Fakt, iż Iggy Azalea myśli, że piosenka Macklemore`a jest dissem na nią, zamiast po prostu jej wysłuchać, jest dowodem na jej uprzywilejowanie. Pieprzyć Iggy Azaleę.

Kilka lat temu Macklemore nagrał utwór „White Privilege”, w którym podobną teorię odniósł do Eminema. Czy Eminem odebrał to wówczas jako diss? – pyta Iggy Azaleę nowojorczyk. Iggy próbowała ripostować wpisem o treści: Świat jest zabawny. Nie atakuję piosenki Macklemore`a ani jej przesłania. Nie sądzę też, by jego intencją było umieszczanie mnie w centrum uwagi. Kweli odnosząc się do zacytowanego na początku tweeta odpisał drwiąc z Australijki: Chcesz powiedzieć, że to nie ty napisałaś? Że ktoś włamał się na twoje konto?

Jeśli chcecie usłyszeć „White Privilege II” na żywo, macie szansę zrobić to podczas tegorocznego koncertu Macklemore`a i Ryana Lewisa w Polsce. Artyści wystąpią 18 marca w łódzkiej Atlas Arenie.