Producent przyznał, że nie jest w stanie podać przybliżonej daty premiery następcy przełomowego „The Heist”. – Codziennie siedzimy w studiu i próbujemy nowych rzeczy, ale nie umiem powiedzieć, ile nam to zajmie – dodał.
Lewis zaznaczył, że choć wiele się zmieniło od czasu premiery ostatniej płyty – przede wszystkim środowisko i zespół – pewne rzeczy zostały niezmienne. – Myślę, że i sam proces nagrywania, i sztuka, wszystko to nie uległo zmianom.