CGM

Maciej Maleńczuk szczerze o uzależnieniach. „Z alkoholu było najtrudniej wyjść. Musiałem wyjechać”

"Alkohol jest wszędzie. Święta, chrzciny, pogrzeby, rodzinne spotkania"

2025.12.28

opublikował:

Maciej Maleńczuk szczerze o uzależnieniach. „Z alkoholu było najtrudniej wyjść. Musiałem wyjechać”

foto: P. Tarasewicz / CGM.PL

Maciej Maleńczuk zdobył się na wyjątkowo szczere wyznanie dotyczące swoich dawnych nałogów. W programie „Autentyczni” artysta otwarcie opowiedział o walce z alkoholem i narkotykami, podkreślając, że to właśnie alkohol okazał się najtrudniejszym uzależnieniem do przezwyciężenia.

Maleńczuk o nałogach: narkotyki były łatwiejsze do odstawienia

Muzyk przyznał, że w przeszłości mierzył się z różnymi substancjami psychoaktywnymi, jednak – jak zaznaczył – z narkotyków było mu znacznie łatwiej wyjść niż z alkoholu.

– Wychodziłem z różnych dragów. Moim zdaniem, z perspektywy moich obserwacji, trudniej jest wyjść z alkoholu – powiedział w programie.

Maleńczuk podkreślił, że choć dziś unika alkoholu, całkowite odcięcie się od niego jest w praktyce niemal niemożliwe.

„Alkohol jest wszędzie” – gorzkie słowa artysty

Zdaniem Maleńczuka największym problemem w walce z alkoholizmem jest jego powszechna obecność w kulturze i codziennym życiu.

– Alkohol jest wszędzie. Święta, chrzciny, pogrzeby, rodzinne spotkania. Wystarczy wyjść na ulicę i zobaczyć wystawy pełne flaszek – tłumaczył.

Artysta porównał sytuację osób uzależnionych od alkoholu do narkomanów, którzy byliby nieustannie otoczeni strzykawkami – co znacząco utrudniałoby im leczenie.

„Chcąc wyjść z picia, musiałem wyjechać”

Wstrząsające wyznanie dotyczyło także radykalnych kroków, jakie Maleńczuk musiał podjąć, by zerwać z piciem.

– Musiałem się wyprowadzić. Chcąc wyjść z picia, musiałem wyjechać ze wsi – przyznał bez ogródek.

Zmiana otoczenia okazała się dla niego kluczowa w procesie wychodzenia z uzależnienia.