Na „Tęczowej swaście” znalazły się teksty, które mogłyby być ozdobą najlepszych płyt Homo Twist: soczyste pięknie brzmiącym słowem, szczere prawdziwym życiem, pełne czarnego humoru i barwnych postaci. Muzyka jednak niewiele ma wspólnego z tamtym, najbardziej hałaśliwym i awangardowym wcieleniem Macieja. Poza kilkoma zaskakującymi chwilami (brzmiący jak soundtrack horroru „Nie proś do siebie złych mocy” czy niemal metalowy „Diabeł w Wiosce”) mamy tu do czynienia z repertuarem ze wszech miar rozrywkowym – czytamy w informacji prasowej, do której dołączono także okładkę albumu, którą prezentujemy poniżej.
„Tęczowa swasta” ukaże się 18 listopada.