LL postanowił wycofać się z biznesu w 2008 roku, po wydaniu płyty „Exit 13”. Choć od postanowienia minął już prawie rok, on nadal obstaje przy swoim. Nowojorski raper wyszedł najwidoczniej z założenia, że po co nagrywać nowe albumy, skoro można robić wiele innych, równie ciekawych rzeczy nadal związanych z muzyką. „Dwie rzeczy. Po pierwsze, tworzenie płyt jest jedną z form wyrażania swojej kreatywności”, uważa artysta. „Mogę więc wyrażać siebie poprzez biznes. Mogę się wyrażać poprzez linię odzieżową. Mogę się wyrażać poprzez wiele interesów, które kontroluję. Nadal chcę grać koncerty, więc ludzie będą mieli mnie okazje zobaczyć w trasie.”

„Nie w głowie latanie mi po wytwórniach ze słowami: `Proszę, przesłuchajcie moje demo!`. Na obecną chwilę, nie jest to rzecz, którą chcę się zajmować”, powiedział hip-hopowy weteran.