Kilka dni temu Ewelina Lisowska postanowiła opublikować na swoim Instagramie zdjęcia porównujące jak wyglądała kilka miesięcy temu, gdy ostro trenowała i teraz, po jak jak przybyło jej dziesięć kilogramów.
– Tak wygląda ciało, które pozwoliło sobie odpocząć od dopasowywania się do dzisiejszych standardów. Ciało, które ma cellulit. Ciało, które ma boczki i tkankę tłuszczową tak, gdzie kiedyś za wszelką cenę próbowało ją spalić. Ciało tknięte przez lenistwo i mało motywującą rzeczywistość. I to nie ma być pogadanka o tym, żeby przestać dbać o siebie. Dbajmy, ale z umiarem! Miejmy zdrowe nawyki, ale pozwólmy sobie też na przyjemności. Może i ciało zyskało kilogram więcej, ale to od Ciebie zależy czy będzie ci z tym lżej w głowie – pisała Ewelina.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Teraz do samoakceptacji swojego wyglądu namawia Lizzo, słynna wokalistka znana z także z tego, że nie zamierza dopasowywać się do panujących kanonów wagowych social mediów. Wokalistka opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie, na którym widzimy ją zupełnie nagą:
– Witajcie w sezonie byka. Aby uczcić tę chwilę publikuję swoje selfie bez żadnej obróbki. Normalnie pewnie poprawiła bym to jak wygląda mój brzuch i wygładziła skórę, ale chciałam wam pokazać jak wyglądam naturalnie – napisała Lizzo.
Artystka przyznała, że jest dumna z nawiązania współpracy z marką Dove, która pomaga odwrócić negatywne skutki tego co widzimy w social mediach i podejmuje rozmowę na temat obowiązujących standardów urody.
Wyświetl ten post na Instagramie.
