fot. CGM.pl
Już pod koniec 2014 roku Liroy zapowiadał ofensywę wydawniczą. W 2015 z okazji 20-lecia „Alboomu” miała się ukazać reedycja, artysta chciał wznowić także epkę „Scyzoryk”, ale przede wszystkim wydać płytę „Przerwa” z premierowym materiałem. Minęło pięć lat i żadne z zapowiadanych wydawnictw nie ujrzało światła dziennego.
Wygląda jednak na to, że skoro nie udało się na 20-lecie, to raper zrobi kolejne podejście z okazji 25-lecia swojej epki i albumu. W przeprowadzonej tuż po gali Popkillerów rozmowie z Mateuszem Natali artysta przyznaje:
– Cały czas nagrywam. Nie ma dnia, kiedy nie składam bitów. Nagrałem już trochę materiału. Szykujemy płytę, jest 24-lecie „Scyzoryka”, w przyszłym roku szykujemy duże obchody 25-lecia z koncertami i wznowieniami. W tym roku zdradzę, że ukaże się ciekawy wosk – mówił Liroy.
– Szykujemy płytę. Ja koncerty gram w miarę często. Nie umiem żyć bez sceny. To jest spławik, który mnie trzyma w życiu. Gdyby nie rap, to już bym się utopił – dodał.
