Z wcześniejszych doniesień wiadomo, że po nowym krążku należy się spodziewać czegoś zupełnie innego niż do tej pory. – Każdy, kto usłyszy naszą nową płytę powie: „To jest zupełnie nowe…
wciąż brzmi jak Linkin Park, ale jest inne” – zapowiada Mike Shinoda. Utwory brzmią podobno bardzo świeżo, mają mocne bity, sporo klawiszy i automaty perkusyjne.

Albumu należy spodziewać się w pierwszej połowie 2010 roku. Za produkcję odpowiada ponownie Rick Rubin, który wspomagał kapelę przy poprzednim albumie.