– Nigdy nie użyłam słowa „emerytura”. Co nie oznacza jednak, iż jestem obecnie w stanie komponować i grać koncerty – powiedziała w rozmowie z „The Guardian” Allen (wywiad został przeprowadzony przed niedawnym poronieniem).
– Piractwo internetowe stało się istną plagą. O wiele trudniej jest zarabiać pieniądze ze sprzedaży płyt. Pozostają więc koncerty. Nie są one problemem dla kogoś, komu życie w trasie sprawia przyjemność. Natomiast jeżeli chodzi o mnie, perspektywa obcowania z dzieciakami kręcącymi się non stop wokół ciebie niezbyt mnie motywuje.